Japońska artystka Michiko Yamamoto jest buddystką, ale uważa, że cudowne uzdrowienie z guza mózgu i stanu, w którym bliska była śmierci zawdzięcza wstawiennictwu bł. Jana Pawła II. Przypadek jej uzdrowienia zainteresował księdza Stanisława Odera, postulatora w procesach beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Jana Pawła II. Ksiądz Oder przyjedzie z wizytą do Japonii na początku kwietnia, aby zbadać przypadek tego uzdrowienia.
Artystka, która specjalizuje się w technikach zdobienia emalią zetknęła się z polskim Papieżem przez przypadek. W 1981 roku podczas przygotowań do wizyty Jana Pawła II w Japonii (22-26.02) dostała zamówienie wykonania herbu papieskiego, który miał być umieszczony za krzesłem, na którym siedzi Papież. Symbol Stolicy Piotrowej o wymiarach 80x60 cm wykonała z emalii jubilerskiej. Była to jej pierwsza, większa praca, która jak sama przyznaje wywarła zasadniczy wpływ na jej życie. Została zaproszona na spotkanie Papieża z dziećmi i młodzieżą w hali Budokan w Tokio. Jego osobowość urzekła ją do tego stopnia, że zainteresowała się nie tylko życiem Jana Pawła II, ale i krajem jego pochodzenia.
W 2000 roku Yamamoto dowiedziała się, że ma znacznego guza w mózgu. Stan był bardzo poważny i lekarze nie rokowali zbytnich szans na przeżycie. Na oddziale intensywnej terapii przypomniałam sobie spotkanie z Janem Pawłem II w Tokio. Zaczęłam modlić się i prosić go o wsparcie -wspomina w rozmowie ze swoim przyjacielem, duszpasterzem japońskiej Polonii o. Pawłem Janocińskim OP. Doświadczyłam serii niezwykłych wydarzeń, które zasługują według mnie na miano cudów. Miałam wielkie szczęście być operowaną przez prof. Kunihiko Fukushimę, zamieszkałego w USA wybitnego japońskiego neurologa, który rzadko odwiedza swój kraj. Wynik operacji był pomyślny i rozwój choroby się zatrzymał. Obydwa wydarzenie przypisuję wstawiennictwu Jana Pawła II - mówi. W 2008 roku w gronie chorych z którymi zaprzyjaźniła się w szpitalu udała się na dziękczynną pielgrzymkę do Wadowic, gdzie 26 kwietnia 2008r. przekazała siostrom opiekującym się Domem Jana Pawła II wykonany przez siebie herb papieski. W wadowickim Domu Kultury opowiadała mieszkańcom o swojej ojczyźnie i o swoim życiu.
Postulator w procesie kanonizacyjnym Jana Pawła II ks. Oder przyznał w wywiadzie prasowym, że po śmierci polskiego papieża było bardzo wiele uzdrowień z chorób nowotworowych, ale nie były one brane pod uwagę w procesie, bowiem jednym z jego wymogów jest trwałość i nieodwracalność uzdrowienia. W przypadku nowotworu, gdzie istnieje możliwość reemisji, takie orzeczenie nie jest możliwe, musi bowiem minąć ok. 8-10 lat. Wygląda na to, że w przypadku pani Yamamoto ten warunek został spełniony
W 2010r. podczas jednej z regularnych wystaw swojego dorobku w galerii Tokyu w Shibui Yamamoto przedstawiła prace oparte na rysunkach "chojugiga", przedstawiających w humorystycznej formie postacie zwierząt. Rysunki te należą do skarbnicy kultury narodowej i są częścią kanonu sztuki japońskiej w XII-wiecznej świątyni buddyjskiej Kozanji w Kioto. Kozanji od 1986 r. jest „siostrzaną świątynią” bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Założyciel świątyni – Myoe-shonin, uważany przez buddystów za świętego, żył niemal równocześnie z Biedaczyną: w latach 1182-1226 i podobnie jak on głosił „doskonałe ubóstwo”, miłość do dzieła stworzenia, zwierząt i świata przyrody oraz modlił się o pokój na świecie.
16 października 1986 r. ówczesny generał franciszkanów o. Lanfranco Serriniego wysłał do opata buddyjskiej sekty Shingon list, w którym napisał o „duchowej więzi” obu świątyń, które łączy „modlitwa o pokój, zgodnie z pragnieniem Jana Pawła II, aby doprowadzić do jednego wspólnego dnia modlitwy o pokój na całym świecie". Z tego powodu podczas swojej tokijskiej wystawy artystka poprosiła O. Janocińskiego, aby opowiedział zwiedzającym o życiu św. Franciszka, o związkach między Asyżem a świątynią Kozanji oraz o inicjatywach Jana Pawła II w zakresie kontaktów międzyreligijnych i modlitwy o pokój na świecie. Na wystawie wśród wykonanych przez artystkę tradycyjnych ozdób japońskich i eksponatów z Polski (m.in. list dziękczynny, napisany przez siostry z Wadowic) można było zobaczyć dużą rzeźbę przedstawiającą Jana Pawła II.