Znajomemu tarocistka wywróżyła, że straci pracę. Po tygodniu tak się stało. Skąd to wiedziała? – Rysiek.
Skuteczność wróżbitów nie jest ani naturalną umiejętnością człowieka (bowiem jako istoty cielesne jesteśmy ograniczeni przestrzenią i czasem), ani nie pochodzi od Boga, który mówi: Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz! (Kpł 19, 31). Kto więc sięga po wróżby, w tym także po tarota, wyciąga rękę do szatana. On bowiem jako istota duchowa ma dużo większą możliwość poznawczą aniżeli człowiek. Co więcej, jest w stanie przekazywać nam informacje dla nas nieosiągalne, a więc to on jest jedynym autorem informacji przekazywanych przez karty tarota. Niestety, za swe usługi każe słono płacić. Człowiek płaci więc dręczeniami o charakterze opresji, obsesji, czasem chorób, wreszcie ograniczeniem własnej wolności. A najpoważniejszą konsekwencją jest utrata więzi z Bogiem.
Twórcy tarota wiążą z nim demoniczną moc poprzez symbole znajdujące się na poszczególnych kartach, poprzez ich zhierarchizowany porządek. Tarot powoduje więc skutki analogiczne do tych, które powodują klątwy czy rytuały magiczne zmierzające do szkodzenia komuś.