-- W numerze styczniowym „Miesięcznika Egzorcysta” (1/17/2014) w artykule pt. „Pokora wielkością człowieka” ks. Marek Chmielewski pisze: On bowiem jako anioł światłości, który niegdyś stał przed obliczem Boga, zgrzeszył, pragnąc być równym Stwórcy. Z kolei w książce ks. Jose Antonio Fortei „Wywiad z księdzem egzorcystą” cz. I (Radom 2011) czytam: Dlaczego św. Jakub Apostoł mówi, że demony wierzą w Boga? (s. 78) oraz: Demony nie widzą Boga, wiedzą że istnieje, lecz Go nie widzą. Dzięki swojej inteligencji wiedzą, że istnieje byt duchowy, który nie jest jak inne duchy, ale jest Bóstwem. Jednak Jego istotę widzą jedynie błogosławieni (s. 140). Czy demony kiedykolwiek widziały Boga, czy może tylko niektóre z nich (jeśli tak, to które), czy też wcale Go nie widziały?
Według tradycji teologicznej opartej na Księdze Daniela (10, 10. 21) i Apokalipsie św. Jana Apostoła (12, 7), a wypracowanej przez starożytnych pisarzy chrześcijańskich tej miary co Orygenes, Euzebiusz z Cezarei, św. Augustyn, św. Grzegorz I Wielki, a także innych, prawdopodobnie jeszcze przed stworzeniem świata doszło do buntu pewnej grupy aniołów. Wśród nich pierwszym był Lucyfer, którego imię oznacza „niosący światło” (łac. lux – światłość; ferre – nieść).