Czatka
jtemplate.ru - free extensions for joomla
jtemplate.ru - free extensions for joomla

Spowiedź potępionej (cz. 2)

wtorek, 02 październik 2012 20:54

Nie moje częste grzechy, nie brak dobrej woli, by z nich powstać, zadecydowały o moim losie. Wiele razy zachęcałaś mnie do słuchania kazań i czytania dobrych książek. Mówiłam wówczas, że nie mam czasu na takie rzeczy. Więc muszę otwarcie powiedzieć: gdy zaszłam już tak daleko, jak to miało miejsce na krótko przed opuszczeniem stowarzyszenia, było dla mnie niezmiernie trudne wejść na inną drogę. Czułam się bardzo nieszczęśliwa i niespokojna, lecz wysoki mur wznosił się między mną a nawróceniem. Trudno ci to było zrozumieć. Wyobrażałaś sobie bardzo prosto tę sprawę, jak raz to powiedziałaś: „Odbędę dobrą spowiedź, Aniu, i wszystko będzie na nowo”. przypuszczałam, że masz rację, ale świat, zły duch i ciało zakuły mnie już zbyt mocno w swoje kajdany. Czego nie czyni nienawiść?! Nigdy nie wierzyłam we wpływ złego ducha, lecz teraz mogę świadczyć, że wywiera on potężny wpływ na osoby pogrążone w grzechu. Jedynie więcej modlitw z mej strony i innych osób wraz z ofiarami i cierpieniami mogłoby mnie wyzwolić od Szatana, a i to tylko stopniowo. Niewiele osób jest widzialnie opętanych przez złego ducha, ale mnóstwo znajduje się niewidzialnie w jego mocy. Szatan co prawda nie może ograbić z wolnej woli nawet tych, którzy się sami oddają pod jego wpływ, ale gdy opuszczają Boga i Jego zasady, Bóg za karę pozwala Szatanowi na ścisłe związanie się z takim człowiekiem. Tak zagrabia on tych, którzy bezwolnie oddali mu się na służbę. Nienawidzę i Szatana, lecz znajduję w nim o tyle pewne upodobanie, że stara się doprowadzić was do ruiny, on i jego współtowarzysze – duchy demoniczne, które upadły wraz z nim na początku czasów, są ich miliardy. Błąkają się po ziemi na kształt gęstych roi komarów, a wy zaledwie się domyślacie ich obecności. My w duszach potępionych mało bierzemy udziału w kuszeniu ludzi, jest to zadaniem upadłych aniołów. Zwiększają one własne tortury wraz z każdą duszą wciągniętą do piekła, ale czegóż nie czyni nienawiść.

 



Całość artykułu w wersji drukowanej miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

Czysta Kasa

czwartek, 01 listopad 2012 19:33

Mimo że w każdej Mszy św. modlimy się za zmarłych, tej modlitwy potrzebują oni jednak nieustannie. Darem, z którego dusze czyśćcowe czerpią najwięcej łask, jest Msza święta.


Przekonały się o tym dobitnie włoskie siostry klaryski z miejscowości Montefalco w regionie Peruggi. Do tego sanktuarium dusz czyśćcowych pielgrzymowałem niedawno z wiernymi z Rzymu. Zawiozłem tam kopię obrazu Matki Bożej Wniebowziętej z Niegowici i relikwie bł. Jana Pawła II. Przewodniczyłem Mszy św. za zmarłych, w której uczestniczyło również 12 sióstr przebywających w tamtejszej klauzurze. Mając możność wejścia za klauzurę z wizerunkiem Maryi i relikwiami, udzieliłem siostrom błogosławieństwa. Ta wspólna modlitwa sprawiła klaryskom bardzo wiele radości.


Matka przełożona opowiedziała nam o tym, co zdarzyło się w tamtym miejscu. Zaprowadziła nas do kruchty klasztoru, gdzie pochowana jest s. Maria Teresa od Jezusa (1878-1948). Siostra ta zmarła w opinii świętości.

 

 

Pełna wersja artykułu w drukowanej wersji miesięcznika Egzorcysta. 

 

 

Jak uniknąć czyśćca

czwartek, 01 listopad 2012 22:57
Dr Gerard van den Aardweg, Jak uniknąć czyśćca

 

Częstą reakcją na tę trudną perspektywę oczyszczenia jest jej odrzucenie. Biskup z Hippony, św. Augustyn, przestrzegał jednak swoich wiernych przed takim powierzchownym podejściem. Każdy biskup mógłby dzisiaj powtórzyć jego słowa: Być może zatracasz się w nadziei? Czym jest zatracenie się w nadziei? Wtedy mówisz w swoim sercu: „Bóg jest dobry. Bóg jest miłosierny. Przebacza wszystko. Nie odpłaca złem za zło!”. Posłuchaj więc, co mówi apostoł: „Nie wiesz, że cierpliwość Boga chce nas doprowadzić do żalu za grzechy?”.
Fałszywa nadzieja i pokładanie ufności w „tanim miłosierdziu” obrażają Świętość i Dobroć Chrystusa-Boga, który ofiarował Siebie dla wybawienia dusz od piekła i oszczędzania im cierpień w czyśćcu. Postawa powierzchowności, wygodna miłość, pycha i brak skruchy bardzo pogarszają sytuację i wydłużają oczyszczanie w czyśćcu. Ostatecznie bowiem każda dusza stanie twarzą w twarz z rzeczywistością życia po śmierci. Spojrzenie prawdzie w oczy jest dużo bardziej rozsądne i krzepiące niż tłumienie myśli o „dniu Sądu Ostatecznego” i jego konsekwencjach poprzez płytki optymizm, który tak naprawdę gardzi Bożą łaską. Niefrasobliwy chrześcijanin, który nie chce skończyć z samooszukiwaniem się „automatycznym Bożym przebaczeniem” ani wyrazić skruchy, ryzykuje znalezieniem się w sytuacji, o której pisze św. Faustyna Kowalska.



Pełny tekst artykułu w drukowanej wersji miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

Spotkania z duszami czyśćcowymi

środa, 05 grudzień 2012 19:52
W 2004 roku w wieku 89 lat zmarła Maria Simma, uboga kobieta z małej alpejskiej miejscowości Sonntag w Austrii, która przez 49 lat miała widzenia dusz czyśćcowych. Nie przywoływała dusz osób zmarłych, nie od niej wychodziła ta inicjatywa. W wyjątkowych sytuacjach to Bóg pozwalał na ten kontakt.

 

Czasami dochodzi do sytuacji paradoksalnych. W swojej trosce o los zmarłych wiele osób wchodzi na drogę spirytyzmu, podejmując próby kontaktu za pośrednictwem medium przez wywoływanie duchów zmarłych osób. Tymczasem w najlepszym wypadku możemy paść ofiarą oszustów i stracić jakąś sumę pieniędzy. Gorzej jest, gdy dojdzie do przywołania ducha, bo będzie to bez wątpienia zły duch, podszywający się pod oczekiwane osoby.

 

 

pełny tekst artykułu w drukowanej wersji Miesięcznika Egzorcysta 

 

 

 

Pochód na rzeką zapomnienia

czwartek, 01 listopad 2012 00:00
Dział: Wiara i rozum

Przez całe życie stykamy się z książkami, czytamy je, kartkujemy, odkładamy na półkę. Jedne zajmują nas bardziej, inne mniej. Osobiście wśród książek wyodrębniam kategorię specyficzną, są to dzieła, które swoją treścią i jakością artystyczną wywierają wpływ na wielkie rzesze ludzi. Zajmują naszą wyobraźnię i nasz umysł, tak bardzo, że studiujemy je wielokrotnie, niekiedy przez całe życie. Takie książki nazywam „księgami”. Są one nie tylko przedmiotem namysłu, lecz także inspiracją dla innych pisarzy, malarzy czy filmowców. Mianem księgi określam „Boską Komedię” Dantego Alighieri – jeden z najwspanialszych literackich obrazów świata, napisany na pograniczu średniowiecza i renesansu. Przejście przez piekło, czyściec i raj pozwala genialnemu poecie na próbę stworzenia specyficznej summy prezentującej ogląd nie tylko teologii, ale i struktury wszechświata. Opisuje także Florentczyk historię czy filozofię ówczesną, dając nam wykład na wszelkie możliwe do ujęcia tematy. „La Divina Commedia” miała wielkie znaczenie w kształtowaniu kultury europejskiej, budując nasze wyobrażenia o zaświatach. Do tej pory w języku potocznym funkcjonuje powiedzenie „dantejskie sceny”, określające przerażające swym okrucieństwem widoki. Dzieło Alighieriego doczekało się licznych wydań, ozdabianych wielokrotnie przez najwybitniejszych artystów poszczególnych epok. Nic więc dziwnego, że podjął się tego zadania jeden z najbardziej wziętych ilustratorów XIX wieku, Gustaw Doré.

 

 

Pełny tekst artykułu w drukowanej wersji miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

Dusze czyśćcowe

czwartek, 01 listopad 2012 23:46
Dział: Wiara i rozum

Dusze czyśćcowe – teologiczne warunki kontaktu mistycznego

To końcowe oczyszczenie dusz wybranych, które jest całkowicie czymś innym niż kara potępionych, Kościół nazywa czyśćcem. Tradycja Kościoła, opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego, mówi o ogniu oczyszczającym (KKK 1031). Ta nauka wiary została sformułowana na Soborze Florenckim (1439-45), a następnie na Soborze Trydenckim (1545-63). Nauczanie Kościoła opiera się także na praktyce modlitwy za zmarłych już w Starym Testamencie (2 Mch 12,45). Kościół od samego początku czcił pamięć zmarłych i ofiarował im pomoc, a w szczególności ofiarę Mszy św., i nadal ustawicznie zabiega o pomoc duszom czyśćcowym. Świadczą o tym specjalne odpusty za dusze czyśćcowe, jałmużny, dzieła pokutne, itd. Ważne są też „osobiste modlitwy wiernych” za te dusze, co przybiera czasami formę doświadczenia mistycznego.
Niektóre osoby, zwłaszcza pobożne, deklarują swój kontakt z duszami czyśćcowymi. Aby wykluczyć możliwość relacji o charakterze spirytystycznym, powinien on spełniać obiektywne warunki i zastrzeżenia teologiczne.
1. Motyw objawienia się dusz czyśćcowych powinien być proporcjonalnie wystarczający i poważny. Dusze czyśćcowe objawiają się w jakiejś powadze i skrusze, z bardzo konkretną prośbą o modlitwę czy nawet ofiarę. Wykluczona jest wszelka ciekawość, niedyskrecja i inne nie duchowe cele. Duchy spirytyzmu natomiast zachowują się często błazeńsko i obscenicznie. Są rozgadane i hojne w objawieniu rzekomych sekretów spoza zasłony śmierci.
2. Dusze czyśćcowe są pobożne i mają świadomość pozwolenia Bożego oraz władzy Kościoła, w tym np. wartości Mszy św. jako pomocy w ich uwolnieniu. Duchy spirytyzmu są często obojętne na te sprawy lub nawet wrogie Chrystusowi czy Kościołowi, o czym świadczy choćby gwałcenie biblijnych i kościelnych zakazów
odnośnie seansów spirytystycznych (por. KKK 2117-2118).
3. Dusze czyśćcowe szukają raczej osób odpowiednich, to jest osób pobożnych, dyskretnych i przygotowanych duchowo do tego, by udźwignąć pewne sekrety czy nawet ciężary związane z modlitwą i ofiarą za zmarłych. W spirytyzmie natomiast duchy zwracają się obojętnie do kogo, byle wciągnąć w to więcej osób, bez ograniczeń,
choć często właśnie unikając osób pobożnych. dusze czyśćcowe – teologiczne warunki kontaktu mistycznego
 4. Sposób objawiania się. Są tu dwa elementy. Po pierwsze: to nie człowiek szuka kontaktu z duszami, jak jest w spirytyzmie, ale dusze szukają kontaktu z człowiekiem. Po drugie: w przypadku spirytyzmu często pojawia się trans mediumiczny, który nie występuje w prawdziwej mistyce chrześcijańskiej. Typowy dla spirytyzmu – np. szamanizmu – trans mediumiczny, będący skutkiem tzw. czasowego opętania, kiedy to duch posługuje się człowiekiem jak przedmiotem czy rodzajem megafonu, jest w zasadniczej sprzeczności z personalistyczną formą Bożych objawień. Bóg bowiem nie mówi przez człowieka, operując nim, ale szanując jego godność i wolność. Nawet w przypadku wizji nadzwyczajnych czy ekstaz nie ma nigdy pełnej utraty świadomości ani zapomnienia tego, co się zdarzyło, jak to ma miejsce w transie mediumicznym.


Inne wyznania chrześcijańskie (prawosławie, protestantyzm) odrzucają naukę o czyśćcu, zaś ideologie pogańskie zmieniają jej znaczenie – np. doktryna reinkarnacji.

Muzeum

Najnowsze artykuły

Szukaj...