W nocy z soboty na niedzielę (31.10/1.11) dokonano ataku z podpaleniem na busa marki Volkswagen i budynek rodzinnej firmy organizatorów „Demo fur alle” w Magdeburgu, którzy od blisko dwóch lat prowadzą  w Niemczech demonstracje przeciwko seksualizacji dzieci i geneder ideologii. (Polska Inicjatywa Stop Seksualizacji Naszych Dzieci brała udział już dwukrotnie w takich demonstracjach w Stuttgarcie - ostatnio 11.10.2015 -zdjęcie poniżej.)  Wieczorem na jednej z radykalnych stron lewicowych pojawił się tekst anonimowego sprawcy, których chwalił się swoim wyczynem, przyznał, że skierowany był przeciwko głównej organizatorce Hedwig von Beverfoerde  i zachęcał innych do podejmowania podobnych akcji.  Hedwig von Beverfoerde powiedziała, że widzi związek między tym atakiem, a sztuką teatralna wystawiona w Berlinie 25 października o tytule „Fear”. Na scenie „artyści” wcielili się w postacie Gabriele Kuby, Beatrix v. Storch (szefowej partii Alternative für Deutschland, która popiera Demo für alle i zwalcza genderową agendę), Birgit Kelle (publicystki, zabierającej wielokrotnie głos z podium podczas demonstracji) i  Hedwig von Beverfoerde, z którymi rozprawiono się  jako z makabrycznymi zombis , prawicowymi podżegaczami i piewcami nienawiści. W noc po przedstawieniu dokonano w Berlinie podpalenia auta należącego do Beatrix von Storch.
 https://demofueralle.wordpress.com/2015/11/02/brandanschlag-auf-beverfoerde-firmengebaeude-geschaeftsadresse-von-demo-fuer-alle/#more-6412

Ponadto katolicki publicysta z Berlina Josef Bordat skrytykował ostro na swoim blogu podpalenie budynku organizatorów Demo fur alle, nazywając ten czyn „barbarzyńskim aktem przemocy, którego nie da się niczym usprawiedliwić”. Kilka godzin później otrzymał maila z groźbą, iż jego adres jest znany i może spodziewać się, że padnie ofiarą morderstwa. Powiadomiono policję , a jego blog tymczasowo został wyłączony.   http://www.kath.net/news/52733

Mimo nieustannego oczerniania i szkalowania w mediach publicznych demonstracji „Demo fur alle” skierowanej przeciwko seksualizacji dzieci w szkołach  i genderideologii , zdobywają one coraz więcej zwolenników, którzy wychodzą na ulice zabrać głos w obronie dzieci, małżeństwa i rodziny. Mimo arogancji władzy, usłużnie realizującej postulaty środowisk LGBT, widać jednak, że obywatelski sprzeciw rodziców wywiera  wpływ na kształt tzw. planu edukacyjnego Bildungsplan 2016, o który spór się zaczął dwa lata temu. Taki obrót sytuacji spowodował widocznie  eskalację ślepej nienawiści  i przemocy ze strony środowisk lewicowych, których  nie stać na prowadzenie merytorycznej dyskusji ze swoimi oponentami.