jtemplate.ru - free extensions for joomla
jtemplate.ru - free extensions for joomla
sklep

Bomba demograficzna. Skala błędu

wtorek, 02 październik 2012 23:08
Dział: Wojna światów

Wojna o wyżywienie jest przegrana, pisał i dodawał ze zgrozą, że w latach siedemdziesiątych setki milionów ludzi na całym globie umrą z głodu. Po dekadzie, gdy nic takiego nie nastąpiło, w kolejnych wydaniach swej książki Ehrlich zmienił sformułowanie i napisał, że setki milionów umrą w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Kiedy i ta prognoza okazała się fałszywa, w wydaniu z 1990 roku stwierdził, że codziennie na świecie umiera z głodu 40 tys. dzieci. Cyfra ta została wyssana z palca, gdyż nie potwierdzały jej żadne raporty ONZ, która monitoruje ten problem. Strach przed bombą Paul Ehrlich był jednym z naukowców skupionych w tzw. Klubie Rzymskim. Grono to w 1972 roku opublikowało głośny dokument zwany Raportem Rzymskim. Jego autorzy ostrzegali, że jeśli nie powstrzymamy przyrostu demograficznego na kuli ziemskiej, to wkrótce ujrzymy koniec świata spowodowany śmiercią głodową ludzkości. Do dziś niektóre tezy owego raportu są przytaczane jako wiarygodne, choć już dawno magazyn „Nature” dowiódł, że skala błędów statystycznych w przewidywaniu przyszłości przekroczyła w tym tekście aż 900 procent. skala błędu Psychozie przeludnienia uległo wielu znanych naukowców. W połowie lat siedemdziesiątych XX wieku Isaac Asimov wątpił, czy z powodu bomby demograficznej nasza cywilizacja dotrwa w ogóle do końca XX stulecia: około 2000 roku struktura technologiczna społeczności ludzkiej zostanie prawie na pewno zniszczona. Dlatego też Ehrlich, Asimov oraz inni zwolennicy polityki depopulacyjnej postulowali propagowanie na całym świecie antykoncepcji, aborcji i sterylizacji. Ich postulaty przejęły i zaczęły wprowadzać w życie agendy oenzetowskie i rządy wielu państw.

 



Całość artykułu w wersji papierowej miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

Bomba demograficzna. Oszustwo

wtorek, 02 październik 2012 23:10
Dział: Wojna światów

W swojej pierwszej mowie na temat zaludnienia Nixon zaapelował o utworzenie wysokiej rangi komisji rządowej, która zajęłaby się konsekwencjami „zagrażającego” światu przeludnienia. W odpowiedzi na ten apel wiosną 1970 powołano Komisję ds. Wzrostu Ludności i Przyszłości Ameryki (Commission on Population Growth and the American Future). Na jej przewodniczącego Nixon wyznaczył magnata finansowego Johna D. Rockefellera III, który forsował utworzenie tego rodzaju zespołu eksperckiego od czasu prezydentury Dwighta Eisenhowera (1953-1961).

Ograniczenie urodzeń narzędziem walki politycznej Wynikiem prac Komisji było sześćdziesiąt rekomendacji opublikowanych w 1972 roku, wśród których znalazła się propozycja legalizacji aborcji z zaleceniem finansowania jej ze środków budżetowych. Zalecano także zaopatrywanie społeczeństwa, zwłaszcza nastolatków, na masową skalę w środki antykoncepcyjne. Chociaż Nixon oficjalnie nie angażował się w prace Komisji, jednak jego Sekretarz Stanu i były doradca bezpieczeństwa narodowego Henry Kissinger nadał zagadnieniu przeludnienia najwyższy priorytet. Swoją polityczną karierę zaczął on w 1957 roku jako doradca gubernatora Nowego Jorku Nelsona A. Rockefellera, obecnie jest członkiem grupy Bilderberg. Pod okiem Kissingera powstał dokument „National Security Study Memorandum 200” (Studium na temat Bezpieczeństwa Narodowego Memorandum 200) – oficjalnie został przyjęty w listopadzie 1975 roku przez prezydenta Geralda Forda. Dokument wykłada szczegółową strategię, za pomocą której Stany Zjednoczone agresywnie promują kontrolę liczby ludności w krajach Trzeciego Świata w celu zapewnienia sobie niezakłóconego dostępu do surowców naturalnych tych krajów. O wadze tego dokumentu świadczy fakt, że został on utajniony do 1989 roku.

 



Całość artykułu w wersji drukowanej miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

Wyjechać aby odjechać

wtorek, 02 październik 2012 23:15
Dział: Wojna światów

Także niektórzy dorośli chcieli w trakcie urlopu zasmakować różnych duchowych ciekawostek, więc zapisywali się na specjalne kursy w cenie od 1400 do 2000 zł za 7 do 10 dni. No to jedziemy…

■ ZDROWIE I WITALNOŚĆ W BLASKU KRYSZTAŁÓW
Nauczymy się rozpoznawania wibracji minerałów i inicjowania kryształów do pracy. Poznamy tajniki aktywacji pola krystalicznego i uwalniania własnej energii uwikłanej wokół karmy. Kryształy mogą nam pomóc (…) w likwidacji zagmatwanych powiązań karmicznych i rodzinnych.
■ POZNAĆ I ZROZUMIEĆ SIEBIE Z KARTAMI TAROTA
Karty Tarota są pomostem między Twoją świadomością a nieświadomością, więc będzie to podróż w głąb Ciebie...

 



Całość artykułu w wersji papierowej miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

 

Pseudoegzorcyści

czwartek, 01 listopad 2012 23:03
Dział: Wojna światów

Po konsultacji z kolegą – wówczas też początkującym psychotronikiem – postanowiliśmy dokonać egzorcyzmu. Udało się, co zszokowało mnie jeszcze bardziej niż wcześniejsze zachowanie owej dziewczyny. (…) Brała ona udział w seansach spirytystycznych, po których życie straciło dla niej sens.
Newage’owska duchowość Autor tej wypowiedzi przyznaje, że długo nie wierzył w duchy i opętanie, a zdobyte wyższe wykształcenie pedagogiczne i psychologiczne wystarczało, by uznawać zaburzenia opisywane jako opętanie za chorobę psychiczną. Celem egzorcyzmów – jak uważa – jest wypędzanie duchów z ciał osób żyjących. Chociaż niektórzy mówią też o egzorcyzmowaniu demonów i nawet samego Szatana. Ja jednak wolę owe teorie traktować jak bajki dla niegrzecznych chrześcijan. Do całej bowiem chrześcijańskiej koncepcji opętania demonicznego podchodzi ironicznie. Nie jest w tym odosobniony. Wielu ludzi, zajmując się zawodowo „odganianiem duchów”, nazywa siebie „egzorcystami” i reklamuje się na stronach internetowych. Udzielają oni wywiadów telewizyjnych, piszą książki.
Instruktorzy stawania się egzorcystą uwalniają nie tylko od duchów. Ośmieszając ekspiacyjne cierpienie katolickich świętych, kształtują obraz Boga swoich pacjentów czy nowych adeptów w fachu: Wybacz, ale jako egzorcystka muszę cię trochę rozczarować. Druga strona pełna jest takich naiwnych jak ty, cierpiących dla Boga, aby dostrzegł, jacy są biedni i jak cierpieli za życia. Jeśli nie zmienisz swego wyobrażenia o cierpieniu za życia i o życiu po śmierci, takie samo rozczarowanie czeka i ciebie.



Pełny tekst artykułu w drukowanej wersji miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

Rewolucja trwa

czwartek, 01 listopad 2012 23:12
Dział: Wojna światów

Przyjrzyjmy się kilku przykładom.Kiedy dzięki mediom oglądamy upadek jakiejś dyktatury, zwykle mówimy, że w danym kraju dokonuje się rewolucja. Liczymy, że rewolucja oznacza także demokratyzację i wprowadzenie nowego ustroju, który poszerza wolności i swobody obywateli. W praktyce wygląda to jednak bardzo różnie. Przypomnijmy sobie rewolucję październikową lub rewolucję islamską w Iranie. O rewolucji mówimy także w zupełnie innych sytuacjach – możemy choćby spotkać się z określeniem „rewolucyjnego wynalazku”, czyli wynalazku, który „zrewolucjonizował” daną dziedzinę nauki, tzn. zmusił naukowców do przyjęcia zupełnie nowego spojrzenia na ich dziedzinę wiedzy.
Takim rewolucyjnym wynalazkiem może być także np. nowe lekarstwo na nieuleczalną chorobę. Co więcej, w pozytywnym sensie słowa „rewolucja” używają również niektórzy katolicy. Dla „podkręcenia” wrażenia mówią nieraz, że przesłanie Jezusa Chrystusa jest „rewolucyjne”. Niektórzy posuwają się jeszcze dalej, mówiąc, że
właściwie sam Jezus był rewolucjonistą. Dotychczasowe określenia wydają nam się zupełnie w porządku, ale to ostatnie budzi już pewnego rodzaju niepokój, przywołuje bowiem obrazy księży partyzantów z karabinami w Ameryce Południowej, przypomina powszechnie znany wizerunek Ernesta „Che” Guevary, który zabijał swoich przeciwników z zimną krwią, pozwala nam też bliżej przyjrzeć się karierze, jaką w naszej kulturze zrobiła rewolucja. Zarówno jako słowo, jak i wydarzenie. Czy nie wydaje się dziwne, że morderca jest bohaterem kultury masowej?




Pełny tekst artykułu w drukowanej wersji miesięcznika "Egzorcysta"

 

 

 

Dziecko w machinie gender

czwartek, 03 październik 2013 20:57
Dział: Wojna światów

Paranauka głosząca, że płeć nie jest cechą nadaną w momencie poczęcia przez Stwórcę, lecz wyłącznie tworem kulturowym, który można dowolnie formować, a nawet wybierać, szturmem zdobyła sobie miejsce w programach wykładów i badań wyższych uczelni. Naukowcy z uwagą pochylają się nad kwestią, czy płeć to cecha nabyta i czy Bóg stwarzając nas, mógł się pomylić.

 

Bzdura, głupota, herezja? A może totalitarna ideologia, która ma na celu zdeprawowanie dzieci, a następnie uczynienie z nich przedmiotu seksualnego zniewolenia? Celem ideologów gender jest zniszczenie rodziny i wypromowanie związków homo-, bi- i transseksualnych oraz uzyskanie jak największych przywilejów dla par żyjących w tego typu relacjach, łącznie z przyznaniem im prawa do adopcji dzieci.

 

 

pełny tekst artykułu w drukowanej wersji Miesięcznika Egzorcysta

 

 

Duch przychodzi do hospicjum

czwartek, 03 październik 2013 21:01
Dział: Wojna światów

Jedną z najbardziej zasłużonych osób dla rozwoju hospicjów na świecie jest amerykańska lekarka szwajcarskiego pochodzenia dr Elisabeth Kübler-Ross (1926-2004). Wspierała powstawanie ośrodków, w których zaczęto pomagać osobom śmiertelnie chorym w godnym przechodzeniu na tamten świat. To bez wątpienia piękna karta w jej życiorysie. Niepokój budzą jednak jej związki z okultyzmem i spirytyzmem.

 

Po ukończeniu studiów medycznych w Zurychu, Elisabeth Kübler-Ross wyjechała do USA, by robić tam specjalizację. W nowojorskich szpitalach zainteresowała się podejściem do śmierci, jakie mają chorzy w stanie terminalnym. Efektem jej obserwacji stała się, opublikowana w 1969 roku, głośna książka „Rozmowy o śmierci i umieraniu”.

 

Lekarka często chwaliła się swoją wiedzą na temat życia pośmiertnego. Jak sama przyznawała, informacje o zaświatach czerpała na podstawie kontaktów z duchami umarłych. Pierwsze takie przeżycie spotkało ją w 1967 roku w Chicago. Siedząc w swym uniwersyteckim gabinecie, zastanawiała się nad porzuceniem pracy z umierającymi. Była zmęczona i zrezygnowana, gdyż nie widziała efektów swego wysiłku.

 

pełny tekst artykułu w drukowanej wersji Miesięcznika Egzorcysta

 

 

 

Sekundy, które ratują życie

wtorek, 04 wrzesień 2012 19:10
Dział: Wojna światów

W lutym 1935 roku siostra Faustyna Kowalska dostała wiadomość, że jej matka jest umierająca. Zakonnica otrzymała zezwolenie od swej przełożonej w Wilnie i natychmiast udała się do Głogowca. Była to jej jedyna podróż do rodzinnego domu podczas całego pobytu w zakonie. Choć lekarze nie dawali Mariannie Kowalskiej szans na przeżycie, matka doszła do zdrowia podczas kilkudniowej wizyty córki. Gdy Faustyna szykowała się do odjazdu, miała miejsce wielce znacząca scena. Mistyczka, która miała dar widzenia rzeczywistości nadprzyrodzonej, opisała to wydarzenie następująco:

Kiedy się żegnałam z rodzicami i prosiłam ich o błogosławieństwo, uczułam moc łaski Bożej,  która spłynęła na moją duszę.

 

 

pełny tekst artykułu w drukowanej wersji Miesięcznika Egzorcysta

 

 

 

 

 

New Age - duchowy odkurzacz

wtorek, 04 wrzesień 2012 19:13
Dział: Wojna światów

Gregory Bateson w pracy „Umysł i przyroda” pisał: Nie przypadkiem Kościół rzymskokatolicki rezygnuje z użycia łaciny w tym samym czasie, kiedy dorastające pokolenie uczy się śpiewać w sanskrycie. Bateson trafił swoją uwagą w samo sedno problemu, jaki ma chrześcijaństwo i Kościół z New Age. Na praktyki i teorie New Age pracowały od początku różne grupy i wspólnoty ludzkie, tylko pozornie nie wiedząc o swoim istnieniu. Kierowała nimi fascynacja mistyczną i ezoteryczną doktryną dalekich Indii i orientu. Zaowocowało to dziś orientalizacją i dechrystianizacją zachodniej sztuki, kultury, psychologii, filozofii i religii. Zjawisko przybrało charakter globalny. Dotarło również do Polski. Dlatego w gąszczu terminologii, obietnic i szyfrów Nowej Ery warto wiedzieć, kto jest kim, skąd przyszedł i czym się zajmuje.

 

 

pełny tekst artykułu w drukowanej wersji Miesięcznika Egzorcysta

 

 

Joga - uznać siebie za Boga...

niedziela, 03 marzec 2013 21:08
Dział: Wojna światów
Wielu byłych praktyków jogi potwierdza, że energie, które pobudza joga, mają charakter naturalny, lecz od pewnego momentu nie można wykluczyć obecności sił nieczystych. Nawet jeśli nie dochodzi do „iluminacji”, to ćwiczenia nie pozostają bez wpływu na metabolizm i równowagę psychiczną ćwiczącego.

 

Znerwicowanie i zestresowanie współczesnych ludzi sprzyja popularności jogi. Obietnica ucieczki od codziennych napięć łatwo znajduje nabywcę. Niewielu przy tym jest świadomych tego, że joga, opisywana jako metodyczne ćwiczenia psychofizyczne, stanowi podstawę dalekowschodnich technik medytacyjnych.

Propagując jogę, określa się ją najczęściej jako ponadreligijny system medytacji. Ma ona wprawić medytującego w stan niezwykłego zadowolenia i wpłynąć dodatnio na jego postawę wobec życia. Ponadto ma poprawiać stan zdrowia, dodawać energii, a także podwyższać inteligencję. Joga stanowi rdzeń religii Wschodu. Wielu ludzi, sięgając po „naukowe etody osiągania pełni potencjału”, daje się wtajemniczać w wierzenia i praktyki o charakterze religijnym.

 

 

pełny tekst artykułu w drukowanej wersji Miesięcznika Egzorcysta

 

 

Muzeum Monet i Medali
Totus Tuus

Najnowsze artykuły

Szukaj...