Wydawać by się mogło, że te propozycje, pozostające w jawnym konflikcie ze zdrowym rozsądkiem, znajdą się tam, gdzie ich miejsce: wśród literackich utopii. Tymczasem stało się inaczej – idee głoszone przez Maharishiego zaczęto realizować w różnych sferach życia. I nie da się tego wyjaśnić wyłącznie skutecznością przekazu, za pomocą którego Maharishi promował TM. Twierdził, że jest ona: prostą, naturalną techniką uzyskiwania głębokiego odpoczynku i kontaktu z wewnętrznym źródłem kreatywności, energii i inteligencji, eliminowania stresu i promowania zdrowia oraz osiągania wewnętrznego szczęścia, które wzbogaca nasze codzienne życie. Nie wymaga wysiłku, koncentracji, zmiany stylu życia ani żadnych szczególnych umiejętności czy nawet wiary w jej skuteczność. Wystarczy regularnie medytować, by uzyskać efekty.
Niezwykła kariera Maharishiego zaczęła się w latach 60. XX wieku, czyli w szczytowym okresie rewolucji kontrkulturowej. W książce „Nauka o bycie a sztuka życia” wskazał efekty, jakie musi przynieść praktykowanie TM. Oto niektóre z nich:
■ Budowanie idealnych wiosek i miast na podstawie nauki Maharishiego o budownictwie zgodnym z Prawem Naturalnym. Ma to doprowadzić do stworzenia pięknego i zdrowego środowiska, wolnego od zanieczyszczeń, hałasu i stresów. Wtedy każdy będzie mógł powiedzieć: Teraz żyję w Niebie.