Świadectwo Anny
Składam świadectwo doznanych łask za sprawą modlitwy Nowenny Pompejańskiej. Pierwszy raz doznałam łask za sprawą różańca, gdy byłam w ciąży, przeszłam wówczas groźnego wirusa i było niebezpieczeństwo , ze nasze dziecko urodzi się chore. Odmawialiśmy z mężem codziennie różaniec i córeczka urodziła się całkiem zdrowa. Wtedy uwierzyłam w moc modlitwy różańcowej.
Pierwszą Nowennę pompejańską odmówiłam latem 2012 roku, gdy pierwszy raz odmawiałam Nowennę nie wiedziałam nawet jak wygląda obraz Matki Bożej z Pompei, nie znałam jego historii.. W mojej rodzinie działo się bardzo źle cierpienia nie do opisania. Na wyraźne łaski od Maryi czekałam ROK. W tym czasie nie odmawiałam Nowenn trwałam w załamaniu i beznadziei. Po roku moja mała córeczka wówczas 1,5 roczna znalazła karteczkę z Nowenną podała mi ją powiedziała Mama masz, a był to taki dzień gdy byłam całkiem załamana, problemy naszej rodziny całkowicie mnie wykańczały psychicznie.
Tamtego dnia wróciłam do Nowenny i odmówiłam 4 kolejne w różnych intencjach. Przede mną kolejne Nowenny bo intencji nie brakuję. Cały czas staram się trwać na nowennie. Dziś mam tygodniowa przerwę od ostatniej bo kolejną chcę zacząć w Środę Popielcową i znów nasuwają mi się złe myśli. Wiem, że już zawsze będę się modlić Nowenną tak chcę już tęsknie za nią.
Cuda i łaski jakie moja rodzina otrzymała są niezliczone, ale nie dzieją się od razu. To co mogę przekazać innym to ufaj i trwaj na modlitwie. Odczuwam to, że im więcej się modlę, tym bliżej Boga jestem. Tęsknie za modlitwą. Do odmawianej Nowenny dodałam jeszcze 3 dodatkowe dziesiątki różańca, w intencji mojego dziecka Różańcem Rodziców za dzieci, za mojego męża i w Intencji Adopcji Duchowej Dziecka poczętego.
Ufam i Trwam na modlitwie. Maryjo dziękuję za wszystkie otrzymane łaski.
świadectwo pochodzi ze strony pompejanska.rosemaria.pl