Według doktryny katolickiej stan zmarłych – w wyniku sądu szczegółowego – jest jednoznacznie określony. Nie dopuszcza się w nim przemieszczania, wędrówek czy też powrotów do świata żyjących na ziemi.
W Biblii znajduje się tekst o królu Saulu, który w obliczu czekającej go bitwy ze znacznie potężniejszymi Filistynami radził się Pana, lecz Pan mu nie odpowiadał ani przez sny, ani przez urim, ani przez proroków. Zwrócił się więc Saul do swych sług: „Poszukajcie mi kobiety wywołującej duchy, chciałbym pójść i jej się poradzić” (1 Sm 28, 6-7). Wynika z niego, iż obrzęd wywołania ducha nie jest dostępny każdemu człowiekowi, lecz może nim kierować jedynie „specjalna” osoba. Oczywiście, działanie Saula było sprzeczne z prawodawstwem Mojżesza, które zabraniało wywoływania zmarłych.
Nekromantka z Endor
W tym samym tekście czytamy: Odpowiedzieli mu jego słudzy: „Jest w Endor kobieta, która wywołuje duchy” (1 Sm 28, 7). Gdy wróżka z Endor wywołała ducha, Saul nie widział go. Pytał niecierpliwie kobietę: Co widzisz? Biblia opowiada dalej: Saul poznał, że to Samuel, i upadł przed nim twarzą na ziemię, i oddał mu pokłon. Samuel rzekł do Saula: „Dlaczego nie dajesz mi spokoju i wywołujesz mnie?” Saul odrzekł: „Znajduję się w wielkim ucisku, bo Filistyni walczą ze mną, a Bóg mię opuścił i nie daje mi odpowiedzi ani przez proroków, ani przez sen; dlatego ciebie wezwałem, abyś mi wskazał, jak mam postąpić (1 Sm 28, 13-15). Praktyki Saula zostały zdecydowanie potępione. Przegrana bitwa z Filistynami, śmierć jego i jego synów oraz przejęcie władzy królewskiej przez Dawida tłumaczono jako karę za niewierności, których się dopuścił. Chrześcijańskie komentarze opisu przywołania ducha Samuela przez nekromantkę z Endor zawierają różne objaśnienia tej sceny. Warto jednak zaznaczyć, że już Tertulian (zm. ok. 220) podkreślał, iż ukazywanie się duchów zmarłych może się dokonać z udziałem mocy demonów.
Negatywna ocena kontaktów z duchami w Biblii
W Biblii kontakty z duchami zostały ocenione jednoznacznie: Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by (…) pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. (…) Te narody bowiem, które ty wydziedziczysz, słuchały wróżbitów i wywołujących umarłych. Lecz tobie nie pozwala na to Pan, Bóg twój (Pwt 18, 10-12. 14). Przewidziano także surowe kary dla łamiących ów zakaz: Jeżeli jaki mężczyzna albo jaka kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągnęli śmierć na siebie (Kpł 20, 27). Wielokrotnie powtarzano również słowa: Nie będziesz się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz! (Kpł 19, 31). Ostrzegano: Także przeciwko każdemu, kto zwróci się do wywołujących duchy albo do wróżbitów, aby uprawiać z nimi nierząd, zwrócę oblicze i wyłączę go spośród jego ludu (Kpł 20, 6). W księgach Nowego Testamentu nie ma informacji, które bezpośrednio odnosiłyby się do przypadków nekromancji. Jedynie w Dziejach Apostolskich wspomniana jest młoda niewolnica z Filippi, która praktykowała wróżbiarstwo: Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który wróżył (Dz 16, 16). Termin, którym opisana jest zdolność wróżbiarska niewolnicy, czyli spiritum pythonem (duch wróżbiarstwa), nie dotyczy jednoznacznie jej praktyk nekromanckich. Bardziej prawdopodobne jest wskazanie przez tekst przyczyny opętania diabelskiego i przypomnienie, że wróżbiarstwo należy uważać za przejaw świata demonicznego. Z kolei w Ewangelii mowa jest o tym, iż Eliasz i Mojżesz otaczają Jezusa podczas przemienienia na górze Tabor (Mt 17, 2-3). Chrystus celowo jednak objawił chwałę oczekujących swego zmartwychwstania, aby pouczyć, iż jest Panem także „tamtego świata”. W przypowieści o bogaczu i azarzu Pan mówi o bezskuteczności ingerencji świata umarłych w świat żywych (Łk 16, 19-31). Biblia podkreśla tym samym, że duchy ludzi zmarłych mogą w szczególnych przypadkach objawiać się żyjącym. Zabrania jednak prowokowania przez żyjących takiego kontaktu.