Choć zdaniem wielu Szatan ma dziś „swoje 5 minut” i stara się zagarnąć jak najwięcej, wygrywa jedynie pojedyncze bitwy. Nie wygra całej wojny! Najstarsze w Polsce miejsce objawienia Maryi niosło o tym świadectwo przez 1000 trudnych lat.
Wśród miejsc szczególnej obecności Maryi najwyższym poważaniem cieszą się sanktuaria, u których początku leżą objawienia Matki Najświętszej. Lourdes, Fatima, La Salette, polski Gietrzwałd i Licheń… To miejsca, gdzie niebo dotyka ziemi. Tu dzieją się cuda, tu dokonują się nawrócenia, tu jednają się rodziny, rodzą się powołania. W wielu z tych miejsc znajdują się źródełka. Działa w nich nie magia, lecz łaska, a naczyniem do jej zaczerpnięcia jest wiara.
Światło na wzgórzu
Przed tysiącem lat w trójkąt między Bydgoszczą, Chojnicami a Piłą została wpisana niewielka miejscowość, zwana dziś Górką Klasztorną. Kiedyś mówiono o niej Górka pod Łobżenicą lub Górka na Krajnie. W prastarych czasach była ona miejscem postoju na szlaku bursztynowym. Na szczycie znajdującego się tam wzgórza prawdopodobnie oddawano cześć pogańskim bóstwom. Jeśli tak rzeczywiście było, to wyrzucenie z tego miejsca złego ducha (abrenuntiatio diaboli) zostało dokonane przez największego wroga Szatana – zawsze zwycięską Maryję. Matka Najświętsza zastąpiła fałsz prawdą, błyskotki piekła bogactwem nieba, a lęk radością. Miejsce pogańskie stało się chrześcijańskie. Odwiedzane z bojaźnią i trwogą (i to tylko w czasie wyznaczonym przez pogańskich kapłanów) zamieniło się w miejsce tłumnie nawiedzane przez wiernych. Każdy dzień stał się tam uroczystością. Zamiana ta jest dla nas znakiem, że Bóg i dziś może zamienić pogańskie miejsca na sanktuaria pełne obecności Triumfatorki nad złem – Maryi.