W żydowskiej literaturze międzytestamentalnej istnieje pewna apokryficzna legenda, która opisuje dzieje pierwszych rodziców po opuszczeniu przez nich ogrodu Eden.
Właściwie nie mamy tu do czynienia z jednym dziełem, ale z kilkoma wersjami, które przetrwały w różnych językach: greckim (nosi ono tytuł „Apokalipsa Mojżesza”), łacińskim („Życie Adama i Ewy”) oraz staroarmeńskim („Pokuta Adama”). Na podstawie tych trzech najstarszych wersji dokonano późniejszych tłumaczeń, m.in. na język syryjski i arabski. Każde z tych pism ma odmienną strukturę literacką oraz nieco inaczej opowiada tę samą historię, choć niewątpliwie wszystkie wersje są późniejszym opracowaniem wspólnego pierwowzoru napisanego w języku semickim pod koniec I w. przed Chr.
„Spowiedź” Szatana
„Pokuta Adama” to utwór niezwykły. Dzieło dopuszcza do głosu samego Szatana i pozwala mu wyjaśnić motywy jego działania oraz powody nienawiści do człowieka. Według łacińskiej i armeńskiej wersji apokryfu wypędzeni z raju Adam i Ewa nie mogą znaleźć pożywienia. Postanowili zatem czynić pokutę. Przez wiele dni stali w wodach dwóch rzek – Tygrysu i Jordanu. Adam miał tak stać 40 dni, a Ewa 6 dni krócej. Kiedy Ewa stała po szyję zanurzona w rzece Tygrys, 18. dnia pokuty ukazał się jej Szatan. Przybrał on postać świetlistego cherubina i skłonił ją do wyjścia z rzeki. Twierdził, że Bóg wybaczył niewieście grzech. Dodał też, że został wysłany po to, aby pokazać pierwszym ludziom, gdzie znajduje się pokarm. Gdy Ewa razem z fałszywym cherubinem udała się do Adama, ten natychmiast zdemaskował Szatana. Mężczyzna zadał mu też pytanie: Czemu wszcząłeś tak straszną walkę z nami? Cóż myśmy ci zawinili, żeś pozbawił nas naszego miejsca? (PokAd 11). Szatan udzielił Adamowi bardzo wyczerpującej odpowiedzi:
„Cała moja zuchwałość i ból przyszły przez was. Przez was bowiem musiałem opuścić moje mieszkanie. Przez was zostałem odrzucony od tronu cherubów, które rozciągając skrzydła, użyczały mi cienia. Przez was moje stopy zdeptały ziemię”. W odpowiedzi Adam rzecze do niego: „Jakie były nasze winy wobec ciebie, żeś nam to wszystko uczynił?”. Szatan odparł: „Ty sam nie jesteś mi nic winien, ale z twego powodu straciłem swoją pozycję w dniu twego stworzenia. Ja bowiem tego samego dnia musiałem odejść. Gdy Bóg tchnął w ciebie swego ducha, otrzymałeś podobieństwo Jego obrazu. Następnie przyszedł Michał i kazał ci klęknąć przed Bogiem. Bóg rzekł do Michała: «Oto uczyniłem Adama na podobieństwo mego obrazu». Wtedy Michał wezwał wszystkich aniołów, a Bóg rzekł do nich: «Chodźcie, pokłońcie się bogu, którego stworzyłem!». Michał pokłonił się jako pierwszy. Wezwał mnie i rzekł: «Ty także pokłoń się Adamowi». Odpowiedziałem: «Idź precz, Michale! Nie będę kłaniał się temu, który stał się później ode mnie, gdyż ja jestem wcześniej. Dlaczego miałbym kłaniać się jemu?». Także inni aniołowie, którzy byli ze mną, posłyszeli to. Moje słowa spodobały się im i nie złożyli ci, Adamie, pokłonu. Wówczas Bóg rozgniewał się na mnie i rozkazał wypędzić nas z naszego mieszkania i strącić na ziemię mnie i moich aniołów, zgodnych ze mną. A ty pozostawałeś wtedy w raju. Gdy poznałem, że to z twego powodu musiałem opuścić mieszkanie światła, ogarnął mnie ból i katusze. Zastawiałem sidła na ciebie, by cię pozbawić twego szczęścia, jak i ja zostałem go pozbawiony z twego powodu”.
(PokAd 12-16)